Od redakcji
I oto jest – nasza „Baśka” w nowej odsłonie! Oddajemy ją w Wasze ręce – na razie do testowania. Bo to nasz numer zerowy, w którym znajdziecie jeszcze stare artykuły.
„Baśka”, którą wydajemy nieprzerwanie od 1994 roku i która jest chyba jednym z najstarszych magazynów firmowych w Polsce, z powodu pandemii docierała do Was ostatnio tylko w formie internetowej. Podjęcie decyzji o przerwaniu druku gazety ze względów epidemicznych było konieczne, ale był to też dobry moment na spróbowanie czegoś nowego – na pierwsze doświadczenia z interaktywną publikacją. Jako redakcja byliśmy już na etapie projektowania wersji cyfrowej naszego magazynu. Mieliśmy za sobą pierwsze warsztaty i projekty ekranów cyfrowej „Baśki”. Kolejne miesiące wykorzystaliśmy na prace deweloperskie
Co się zmieni w naszym magazynie? I dużo, i mało. Dużo, bo to inne medium. Mało, bo to wciąż Wasza gazeta – pisana przez Was dla Was. Chcemy nadal angażować Was w tworzenie magazynu. Wiemy, że teksty, które piszą nasi eksperci, są dla Was bardziej wiarygodne, bogatsze o niepowtarzalną perspektywę i po prostu ciekawsze. Chcemy nadal inspirować Was do podejmowania wyzwań rozwojowych i debiutów pisarskich. Chcemy nadal Was nagradzać i doceniać, prezentując Wasze osiągnięcia, pasje czy sukcesy zawodowe. Zachowaliśmy także nazwy i układ działów, który znacie z wydań papierowych.
A to wszystko w nowym projekcie graficznym wykorzystującym elementy identyfikacji wizualnej ING – bogatym w zdjęcia w duchu Do Your Thing. Wiemy, że je lubicie, ponieważ kryją w sobie wiele znaczeń, sprawiają przyjemność i angażują. Rewolucją w naszym baśkowym życiu jest oczywiście dostępność magazynu na różnych urządzeniach. Teraz będziecie mogli przeglądać „Baśkę” na komputerach i urządzeniach mobilnych. Zastosowaliśmy technologię Progressive Web App (PWA). Nowa „Baśka” to aplikacja internetowa, która wykorzystuje nowoczesne możliwości sieciowe i zapewnia użytkownikom wrażenia podobne do dedykowanej aplikacji mobilnej. Największe zalety aplikacji PWA to jej dostępność i możliwości działania również w trybie offline. Dla nas, jako redakcji, taka forma magazynu pozwala na zastosowanie materiałów audio i wideo. A to na pewno zwiększy atrakcyjność i da nowe możliwości autorom.
Cyfrowa „Baśka” to także mniej papieru. Z jednej strony dostępność treści w każdym miejscu, na każdym urządzeniu, galerie zdjęć, podcasty i filmy wideo. A z drugiej wpisanie się w trend, który znamy choćby z naszych placówek i podejścia do ulotek. W ten sposób także i nasz wewnętrzny magazyn „dołoży swoje” do realizacji naszej strategii zrównoważonego rozwoju. Zapraszam do testowania cyfrowej „Baśki”. W numerze zerowym znajdziecie redakcyjny wybór różnorodnych artykułów. Dzięki temu będziecie mogli poczuć różnicę i spróbować czegoś nowego.
Dobrego testowania :)