Archiwum numerów

    Wellbeing to naszewspólne zadanie

    Między nami Autor : Anna Waśniowska 10 minut czytania

    O ewolucji programu rozmawiamy z Ewą Łuniewską, wiceprezes zarządu banku – patronką Wellbeingu w ING Banku Śląskim.

    Na początku naszej rozmowy o wellbeingu chciałabym zaprosić Cię do powspominania. Bank od dawna prowadził działania, których wcześniej tak nie nazywano, a które dziś śmiało możemy określić mianem wellbeingu. Jak to było?

    Tu przychodzi mi do głowy moja osobista historia. Był rok 1991, kiedy zaczęłam pracę w Grupie ING – w tamtym czasie w oddziale ING w Polsce. To był czas hiperinflacji i dla wielu osób spoza Warszawy, które przyjechały tu na studia, kluczowe było zdobycie własnego miejsca do zamieszkania. Nasz szef Jos de Wit wpadł więc na pomysł, aby pracownikom udzielić kredytów. Stworzono taki produkt i każdy, bez względu na staż pracy:), mógł się ubiegać o kredyt. Wówczas nie nazywaliśmy tego jeszcze kredytem hipotecznym, był to pomysł przeniesiony z Holandii do Polski. Dla mnie, młodej osoby, która nie znała jeszcze kredytów hipotecznych, było to bardzo pozytywne i pomocne, ale jednocześnie trudne psychologicznie – musiałam zaakceptować i podjąć wieloletnie zobowiązanie finansowe. Podjęłam to wyzwanie i poczułam, że znalazłam swoje miejsce.

    No właśnie! I to jest wsparcie pracodawcy, które dziś możemy nazywać wellbeingiem. A jaka jest Twoja definicja wellbeingu?

    Wellbeing to dla mnie taki stan, w którym czuję się spełniona, mam cele, w które wierzę, osiągam równowagę między różnymi sferami życia. Myślę, że słowo równowaga jest bardzo ważne. Często o wellbeingu mówi się jako o trudnym do osiągnięcia balansie między życiem zawodowym a prywatnym.

    Trudnym do osiągnięcia, bo często wypada on na niekorzyść życia osobistego?

    Tak. Wellbeing to stan, w którym każda strefa naszego życia jest ważna. Sfera zawodowa funkcjonuje dobrze, jeśli jest zrównoważona przez spokój i spełnienie w pozostałych dziedzinach życia.

     

    Wellbeing to stan, w którym każda strefa naszego życia jest równie ważna. Sfera zawodowa funkcjonuje dobrze, jeśli jest zrównoważona przez spokój i spełnienie w pozostałych dziedzinach życia.

    Wellbeing to dzisiaj w naszym banku duży, wielowątkowy program, któremu patronujesz z ramienia zarządu. Jak to się zaczęło i kto obecnie kształtuje ten program?

    Ogromnie mnie cieszy, że mogę być patronką programu, który – jak już powiedziałyśmy – ma u nas długą historię. Chciałabym tutaj wspomnieć o Michale Bolesławskim, który jako inicjator programu postanowił zagregować i poszerzyć ówczesne działania. Wtedy po raz pierwszy nazwaliśmy to, co robimy, wellbeingiem. Zapoczątkowaliśmy budowę platformy do działań skoncentrowanych na obszarach zdrowia fizycznego, zdrowia psychicznego, aktywności fizycznej oraz świadomości finansowej. Kluczowy był też moment, w którym weszliśmy w tematykę zdrowotną. Postawiliśmy na profilaktykę onkologiczną. Myślę, że to jest najważniejszy element naszego programu, który wyróżnia nas na rynku. Potrzebujemy konkretów i cieszę się, że nasz program te konkrety ma. I jeśli pytasz mnie o to, kto kształtuje program, to mogę powiedzieć, że kształtują go wszyscy pracownicy ING. A ci, którzy mają wpływ na to, żeby pewne działania spisać, agregować, realizować i rozwijać, są w rzeczywistości opiekunami tego, czego chcą pracownicy. Wydaje mi się, że dialog, nasze rozmowy o tym, czego chcemy i w jakim kierunku mamy iść, jest ważny i potrzebny, bo chcemy tworzyć program, który nie jest stricte korporacyjny, nie jest wizją zarządu, lecz potrzebą ludzi.

    A kto już dzisiaj jest głównym architektem, który czuwa nad tym, aby program rozwijał się w kolejnych latach i wyrażał tę wspólną wizję całej społeczności? 

    Oczywiście są jednostki, które z definicji są bardziej predysponowane, aby się tą tematyką zajmować. I muszę przyznać, że robią to z dużym entuzjazmem. To oczywiście Centrum Eksperckie – HR, bo z natury odpowiada za ludzi. Mamy w tym programie także Departament Zarządzania Nieruchomościami i Obsługi Banku, który troszczy się o nasze miejsca pracy w wymiarze projektowym, ale także w wymiarze bezpieczeństwa, higieny, ergonomii czy ekologii. Mamy także jednostki zajmujące się komunikacją, bo chcemy docierać z informacją do pracowników i dawać im możliwość wypowiadania się na ten temat. Mamy wreszcie Biuro Zarządu Banku oraz zarząd, który wspiera i dba o to, aby program miał odpowiednie środki na realizację ambitnych planów. W naszym programie wellbeingu uczestniczą także okresowo inne jednostki i osoby, które spontanicznie zgłaszają swoją chęć i gotowość do wsparcia danej inicjatywy. Pamiętam, że kiedy projektowaliśmy inicjatywę onkologiczną, to w zespole roboczym mieliśmy przedstawicieli wszystkich pionów. Z całej organizacji zgłaszali się także ochotnicy, aby powiedzieć nam, jakie są oczekiwania i w jaki sposób moglibyśmy je spełnić.

    Jak myślisz, w czym tkwi największa siła tego programu? I w czym widzisz największy potencjał?

    Siłą naszego programu jest to, że chcemy go rozwijać – nieustannie poszukujemy nowych pomysłów. I jesteśmy gdzieś na przedzie tego peletonu firm, aczkolwiek nie chcemy, żeby to była jakaś forma konkurowania. Raczej jest to po prostu radość z tego, że możemy tworzyć program dla naszych pracowników, który jest dobrze przez nich odbierany, w którym chcą uczestniczyć i rozwijać go razem z nami.

    Jak widzisz rolę menedżerów w tym programie? W jego promowaniu, ale też aktywnym rozwijaniu? Czy ich perspektywa wydaje Ci się w jakiś sposób szczególna?

    Myślę, że jesteśmy świadkami pewnej zmiany, która dokonuje się na naszych oczach. Bo menedżerowie oprócz tego, że sami są pracownikami, to dodatkowo odpowiadają za ludzi. Oni też, jak nikt inny, znają swoje zespoły i swoich współpracowników – oczywiście przede wszystkim od tej strony zawodowej. Jednak każdy z nas realizuje się także na innych płaszczyznach życiowych, ma swoje zainteresowania i pasje. Kiedy mówię o zmianie, która następuje, to myślę właśnie o tym, że menedżerowie muszą wejść na inny poziom patrzenia na swoje zespoły. Bycie dobrym menedżerem to także dostrzeganie tych innych ważnych obszarów w życiu każdego pracownika. Nie tylko cele i KPI, ważna jest również troska o to, czy mamy zadowolonych pracowników, którzy mogą się rozwijać, mają satysfakcję ze swojej pracy i swojego życia. Oczywiście są to sfery niezwykle delikatne. Sfera prywatna na pewno taką pozostanie. Widzę to bardziej jako rozwój w kierunku lepszego poznania siebie. Zależy mi na tym, aby menedżerowie byli świadomi tych subtelnych wyzwań i zależności – dbali o siebie i wellbeing w swoich zespołach i tym samym stawali się wzorem dla innych.

    Bycie dobrym menedżerem to także dostrzeganie tych innych ważnych obszarów w życiu każdego pracownika. Nie tylko cele i KPI, ważna jest również troska o to, czy mamy zadowolonych pracowników, którzy mogą się rozwijać, mają satysfakcję ze swojej pracy i swojego życia.

    Porozmawiajmy o filarach programu wellbeingowego w naszym banku. Historycznie, ale i populacyjnie sport wysuwa się na pierwsze miejsce. Mamy swoje osiągnięcia w tym zakresie. Jakie aktywności sportowe promujemy i jakie to ma znaczenie? Jak to widzisz jako osoba czynnie uprawiająca sport i członkini Pomarańczowej Drużyny?

    Pomarańczowa Drużyna w Biegnij Warszawo i Maszeruję – Kibicuję to nasze największe inicjatywy. Staram się brać udział w Biegnij Warszawo – za mną już kilka edycji. Sport postrzegam jako bardzo ważny element naszego życia. Nasza praca sprawia, że mało się ruszamy. Wydaje nam się, że jeżeli wygodnie siedzimy cały dzień, to nie ma to żadnych konsekwencji, a właśnie brak ruchu rodzi bardzo poważne problemy dla naszego zdrowia. Długą historię w naszym banku ma turniej piłki nożnej. Nie zapominamy też o turnieju tenisowym, siatkówki plażowej i wielu innych inicjatywach podejmowanych przez naszych pracowników lokalnie. Niestety, czas pandemii zmusił nas do rezygnacji z tych wydarzeń, a w przypadku Biegnij Warszawo do przejścia na formułę wirtualną. Chcielibyśmy do nich wrócić. Tymczasem, aby podtrzymać naszą aktywność, uruchomiliśmy platformę Aktywni ING dla wszystkich. To aplikacja, która umożliwia uczestnikom tworzenie grup, stawianie wyzwań, porównywanie wyników oraz mierzenie indywidualnych statystyk w wybranych formach aktywności – począwszy od sportu poprzez czytanie z dziećmi, a na gotowaniu i medytacji skończywszy. Wdrożyliśmy także Aktywną przerwę, która służy naszemu zdrowiu. Warto się postarać o przerwę w ciągu niekończącego się pasma spotkań. Wymaga to od nas dyscypliny, ale jestem przekonana, że warto. Promując aktywność fizyczną, pokazujemy, że każdy może uprawiać sport. I nie trzeba przebiegać długich dystansów, być dobrym w grze w tenisa czy zjazdach narciarskich. Chodzi o to, aby każdy z nas znalazł aktywność fizyczną dla siebie. I to powinna być aktywność systematyczna, która wejdzie nam w nawyk. Ja staram się tak zmieniać swoje nawyki, żeby codziennie mieć ten czas dla siebie – rano pół godziny jogi i rozciągania, wieczorem jakiś spacer, czyli niekoniecznie wyczynowe uprawianie sportu, ale systematyczny ruch.

    Wspomniałaś o programie profilaktyki zdrowotnej. Czy można powiedzieć, że to coś, co wyróżnia nas na rynku?

    Z pewnością taka oferta wzmacnia nasz wizerunek jako dobrego pracodawcy. Szczególnie program profilaktyki onkologicznej – ambitne, trudne, ale ważne wyzwanie. Wszyscy wiemy, jak istotny jest stały monitoring stanu zdrowia oraz badania kontrolne, które umożliwiają wykrycie zagrożeń na ich wczesnym etapie. Trzeba także wspomnieć o inicjatywie „Badamy geny”. Badanie opiera się na indywidualnej ocenie ryzyka zachorowania na nowotwory dziedziczne oraz ustaleniu indywidualnego planu działań ochronnych. Na prośbę pracowników planujemy kolejną edycję tej inicjatywy.

    Kolejne ważne filary programu to finanse i energia. Co się kryje pod tymi nazwami, jakie działania są podejmowane w tych obszarach? 

    To ciekawy aspekt. Z jednej strony jesteśmy zawodowo związani z finansami – cały czas uczymy i zachęcamy klientów, aby świadomie zarządzali swoimi finansami, a z drugiej – dla nas prywatnie bezpieczeństwo finansowe także jest ważne. Nasze kampanie mówią właśnie o tym, aby żyć pełnią życia, realizować swoje pasje, a jednocześnie zaplanować środki na emeryturę. Dla mnie jest niezwykle istotne, abyśmy byli spójni – to, co mówimy naszym klientom, powinniśmy także mówić naszym pracownikom. Działania w filarze świadomości finansowej skupiają się na tematach inwestowania i oszczędzania oraz prowadzenia budżetu domowego. Program PPE mieliśmy, jeszcze zanim na rynku pojawiły się programy PPK. Do tej pory zorganizowaliśmy dwie konferencje tematyczne o nazwie „Finanse pod lupą”. Z kolei energia to filar, który obejmuje szeroko rozumianą profilaktykę zdrowia psychicznego. W ramach tego filaru, w tym roku zorganizowaliśmy konferencje z cyklem webinariów i czatów: Świat na TAK oraz Konferencję Zdrowie.

    Inicjatywy programu Wellbeing w naszym banku

    Aktywność

    x
    1230

    zapisanych na Aktywną przerwę

    634

    posiadaczy aplikacji

    Finanse

    x
    1358

    uczestników webinariów

    166

    uczestników czatów
     

    Zdrowie

    x
    1200

    uczestników profilaktyki onkologicznej

    1200

    osób zapisało się na badanie genów

    1612

    uczestników webinariów

    Energia

    x
    23

    indywidualne konsultacje

    60

    uczestników warsztatów dla liderów

    220

    uczestników czatów

    1703

    uczestników webinariów

    Jakich partnerów zaprosiliśmy do współpracy przy konstruowaniu naszego programu?

    Z pozoru wydaje się, że tematyka wellbeingowa jest oczywista i intuicyjna. Tymczasem każda sfera jest odrębną dziedziną wiedzy z bogatym dorobkiem naukowym i praktycznym. Dlatego staramy się zapraszać do współpracy najlepszych praktyków i ekspertów w danej dziedzinie. Do tej pory współpracowali z nami eksperci nauk medycznych, w tym psychiatrzy, psycholodzy, fizjoterapeuci, dietetycy, trenerzy i eksperci finansowi. Ogromną wagę przywiązujemy do tego, aby wiedza była rzetelna, podana w przystępny sposób, odpowiadała na nasze pytania i rozbudzała ciekawość do jej pogłębiania.

    Jakie mamy ambicje i jak chcemy rozwijać nasz program wellbeingu? 

    Mamy ambicje, aby nasz program spełniał oczekiwania pracowników, a nawet je wyprzedzał. Czujemy, że jesteśmy już w dobrym miejscu, jednak chcemy nasz program rozwijać. Działania programu projektujemy na bazie aktualnych wyzwań oraz informacji zwrotnych zebranych po każdej inicjatywie. Podobnie jak przy projektowaniu produktów i usług finansowych posługujemy się metodą PACE, która ma nam pomóc w zidentyfikowaniu potrzeb i oczekiwań wobec programu i tym samym nakreślić kierunek jego rozwoju. Planujemy także przeprowadzenie ankiety, w której każdy będzie mógł powiedzieć, co jest dla niego ważne w obszarze wellbeingu.

    Podobnie jak przy projektowaniu produktów i usług finansowych przy wellbeingu posługujemy się metodą PACE, która ma nam pomóc w zidentyfikowaniu oczekiwań wobec programu.

    Jakie dostrzegasz największe wyzwania dla programu? 

    Myślę, że głównym wyzwaniem jest dla nas adaptacja do pracy w modelu hybrydowym. Praca z domu w większym wymiarze sprawia, że przestrzeń pracy i domu się przenikają. To dla nas wyzwanie, aby promować zachowania, które pomogą zachować zdrowy balans, a jednocześnie będą wspierać poczucie wspólnoty i zespołowość. To wyzwanie dzielimy z innymi firmami, dla których ta nowa rzeczywistość już staje się faktem. Fakt, że program wellbeingu mamy już w banku od pewnego czasu, wydaje się wspierać nas w tym wyzwaniu. Ponadto ważne jest dla mnie zaangażowanie liderów w wellbeing oraz działania skoncentrowane na zdrowiu psychicznym.

    Tu znajdziesz informacje na temat programu Wellbeing i aktualnych wydarzeń: 

    • strona Wellbeing w intranecie: zakładka HR -> wynagrodzenia i świadczenia -> świadczenia dodatkowe -> kafelek Wellbeing,
    • wiadomości e-mail ze skrzynki wellbeing@ing.pl
    • kalendarz wydarzeń „Eventowy rozkład jazdy” w intranecie/zakładka Moja tablica,
    • zapisy na szkolenia, webinaria, czaty dostępne na platformie My Learning (webinaria oraz czaty są rejestrowane i archiwizowane).

    Warto wiedzieć

    Wellbeing (z ang. dobrostan) oznoznacza stan dobrego samopoczucia. To stan, w którym człowiek odczuwa zadowolenie i radość z życia, uważa się za osobę wartościową, a swoje życie za sensowne, docenia siebie, buduje z uważnością wspierające relacje, troszczy się o swoje zdrowie i jest aktywny fizycznie. Definicja wellbeingu zakłada holistyczne spojrzenie na człowieka i jego potrzeby.
    Prof. Martin Seligman opracował model dobrostanu (tzw. wellbeing theory) – zwany także PERMA. Wyróżnia on pięć elementów składających się na dobre samopoczucie i zadowolenie w życiu osobistym oraz zawodowym:

    • P: Positive emotions (pozytywne emocje)
    • E: Engagement (zaangażowanie)
    • R: Relationships (relacje)
    • M: Meaning (poczucie sensu/znaczenia)
    • A: Achievement/Accomplishment (osiągnięcia i docenienie tego, co się robi)

    Źródło: wellbeinginstitute.com.pl

    Rozmawiała Anna Waśniowska, Centrum Eksperckie Communications & Brand Experience

    Ten artykuł pochodzi z wydania 5/2021 - przejdź do wydania