Archiwum numerów

    Firmy chcą inwestować w rozwiązania obniżające koszty energiiOpinia eksperta

    Z bankiem na ty Autor : Leszek Kąsek 5 minut czytania

    Wysokie ceny energii spowodowały, że firmy zgłaszają zainteresowanie inwestycjami w efektywność energetyczną i odnawialne źródła energii (OZE). Co trzecia mała lub średnia firma zamierza inwestować w rozwiązania, które w przyszłości pomogą obniżyć koszty energii i pozwolą zabezpieczyć się przed ryzykiem jej niedoborów – takie wnioski płyną z raportu ING zawierającego wyniki badań GFK Polonia Reakcja polskiego biznesu na szok energetyczny 2022. Podwyżki cen, cięcia kosztów i zielone inwestycje.

    Z badania przeprowadzonego wśród małych i średnich firm wynika, że aż 70 proc. z nich obawia się o dostęp do energii i paliw w najbliższych miesiącach. Badanie ilościowe zostało zrealizowane metodą CATI wśród 300 firm przez GFK Polonia na zlecenie ING Banku Śląskiego w sierpniu 2022 roku.

    Obawa o dostęp do paliw i energii (% odpowiedzi)

    Trudna sytuacja energetyczna to wyższe koszty działalności

    Z raportu wynika, że wyższe ceny energii na rynkach hurtowych przyczyniły się do istotnego wzrostu cen producenta i konsumenta, ale to przełożenie nie nastąpiło automatycznie i zostało rozciągnięte w czasie. Ceny producenta zależą od wcześniejszych umów i warunków konkurencji oraz możliwości substytucji nośników energii. Detaliczne ceny energii elektrycznej w 2022 roku zmieniły się nieznacznie – jako wypadkowa wzrostu cen taryf dla gospodarstw domowych i obniżki stawek podatków pośrednich na początku roku.

    Wyższe ceny energii na rynkach hurtowych przekładają się na ceny dla producenta i konsumenta.

    Trudna sytuacja energetyczna powoduje, że firmy zmagają się z wyższymi kosztami działalności – najczęściej (26 proc.) uważają, że ceny paliw i energii wzrosły między 50 a 80 proc. Jeśli chodzi o przewidywane wzrosty ceny energii w perspektywie najbliższego roku, to firmy w dalszym ciągu spodziewają się wysokich podwyżek, choć niższych niż w przeszłości. Najczęstszą odpowiedzią (32 proc.) jest wskazanie na wzrost w przedziale 30–50 proc.

    Postrzeganie dotychczasowych wzrostów kosztów paliw i energii (o ile %)

    Przewidywanie dalszych wzrostów kosztów paliw i energii (o ile %)

    Źródło: Raport ING

    Reakcja doraźna i strukturalna firm na drogą energię i ryzyko jej niedoborów

    Prawie wszystkie (95 proc.) ankietowane przedsiębiorstwa zareagowały na podwyższone koszty energii i paliw podniesieniem cen własnych produktów lub usług. Firmy starają się dostosować do obecnej sytuacji poprzez poszukiwanie tańszych dostawców lub materiałów – robi tak 77 proc. MŚP. Z kolei 36 proc. firm jest zainteresowanych „zielonymi inwestycjami”.  Wzrosła bowiem świadomość, że podniesienie efektywności energetycznej i własne źródła energii stają się w wielu wypadkach elementami bezpieczeństwa i obniżki kosztów.

    Reakcje na podwyższone koszty energii i paliw

    Zielone inwestycje we własne OZE i efektywność energetyczną

    Co piąta firma rozpoczęła lub planuje inwestycje w termomodernizację, a w przypadku OZE –  17 proc. ankietowanych prowadzi takie inwestycje albo je planuje (np. montaż paneli fotowoltaicznych). Z kolei co trzecia firma planująca inwestycje w OZE lub już inwestująca ma takie rozwiązanie, ale nadal będzie rozszerzać lub już rozszerza inwestycje w tym zakresie. Przedsiębiorstwa modernizują też linie produkcyjne na bardziej energooszczędne – tak robi 15 proc. Co zrozumiałe, są to głównie firmy przemysłowe, które cechuje wyższa energochłonność niż w wypadku firm usługowych czy budownictwa. Obecny kryzys energetyczny może stać się więc impulsem do przyspieszenia transformacji energetycznej.

    Jako powody braku „zielonych inwestycji” firmy wskazują brak dostępnych środków na ten cel. Co trzecia firma, która nie planuje i nie jest w trakcie inwestycji w OZE, czeka na dostępność środków na ten cel, tyle samo podmiotów oczekuje lepszych rozwiązań na poziomie państwa (np. odblokowanie możliwości budowy wiatraków, zwiększenie opłacalności zakładania paneli PV). Ponad 40 proc. firm, które obecnie nie inwestują w OZE, deklaruje, że nie wykluczają tego w przyszłości. Ponad połowa firm przemysłowych jest gotowa modernizować linie produkcyjne, jeśli otrzyma na to środki. Z kolei 30 proc. czeka na środki finansowe pochodzące np. ze źródeł unijnych.

    Efekty wtórne szoku energetycznego będziemy odczuwać dłużej

    Potężne wzrosty i wahania cen nośników energii, zwłaszcza gazu ziemnego, stanowią bezprecedensowy szok dla polskich firm. W czasach kryzysu doceniamy, jak ważnym czynnikiem produkcji jest energia – we wszystkich firmach, nie tylko energochłonnych. W pierwszej reakcji firmy starały się przerzucić wysokie koszty energii na kupujących, ale zrobiły to tylko częściowo. To oznacza, że obserwują zachowanie popytu i możliwe, że postanowiły rozłożyć podwyżki cen własnych produktów czy usług w czasie.

    W czasach kryzysu doceniamy, jak ważnym czynnikiem produkcji jest energia – we wszystkich firmach, nie tylko energochłonnych.

    W efekcie dostosowanie cen w górę będzie się jeszcze odbywać w postaci tzw. efektów wtórnych. Tarcza rządowa czy rozwiązania na 2023 rok pomagają wygładzić wzrosty cen i zyskać więcej czasu na działania i inwestycje w technologie energooszczędne i własne OZE. Wydaje się, że uwolnienie tego potencjału to właściwa i trwała recepta na poprawę bezpieczeństwa energetycznego.

    Leszek Kąsek, starszy ekonomista, ING Bank Śląski