Marzy nam się bank, gdzie liderzy tworzą ekosystem pracyBudowanie relacji w zespole
Nie ma organizacji długotrwale skutecznej biznesowo, w której kuleją relacje w zespole. O tym, jak tworzyć i pielęgnować relacje i wartościowy ekosystem pracy, rozmawiamy z Iwoną Demidowicz-Wawrzyniuk, kierującą Centrum Eksperckiem Way of Working.
Budowanie relacji i dbanie o nie zdaje się być nieodłącznym elementem Waszej codzienności. Co jest najważniejsze w budowaniu relacji? Macie klucz do sukcesu?
Jako Centrum Eksperckie Way of Working jesteśmy po to, aby współtworzyć organizację skuteczną biznesowo, która dba o ludzi. Marzy nam się bank, w którym wszyscy liderzy tworzą ekosystem pracy. Gdzie osiągamy cele biznesowe i jednocześnie ludzie mają poczucie sensu i są autentycznie zaangażowani. Dążenie do spełnienia tego marzenia wymaga nieustannego wywierania wpływu na ludzi, więc budowanie wartościowych i owocnych relacji jest nie tylko naszą potrzebą wewnątrz zespołu, lecz także kluczową umiejętnością, dzięki której wspieramy jednostki organizacyjne – ich liderów i pracowników. Naszym kluczem jest bardzo świadome podejmowanie działań wokół dobrostanu zespołu i częsta refleksja, co nam sprzyja w dobrej, wspólnej pracy, a co nie.
Kluczem jest bardzo świadome podejmowanie działań wokół dobrostanu zespołu i częsta refleksja, co nam sprzyja w dobrym wspólnym pracowaniu, a co nie.
Macie jakieś rytuały zespołowe, które wzmacniają relacje?
Praca naszego zespołu oparta jest na rytmie, w którym wygospodarowaliśmy w kalendarzu stałe miejsce na wspólne planowanie zadań i ich przegląd, wymianę informacji i synchronizację oraz retrospekcję. Wybraliśmy wtorki, jako dzień, w którym najwięcej czasu poświęcamy sobie nawzajem, korzystając z ceremonii i wspólnej obecności w biurze.
Co miesiąc jeden wtorek poświęcamy na dyskusje na tematy bardziej strategiczne oraz dzielenie się wiedzą i dobrymi praktykami (demo). Dzień ten zyskał nazwę „DayOff”, ponieważ przez ok. 6 godzin jesteśmy „off” dla innych osób. Odkąd rozpoczęliśmy pracę w modelu hybrydowym, staramy się tego dnia być w jednym miejscu, co wymaga pewnego wysiłku, ponieważ pracujemy w różnych lokalizacjach. Natomiast doświadczenie pokazuje, że warto go podjąć!
Pracujecie z wieloma zespołami, również takimi, które nie pracują na co dzień z metodą Agile. Co sprawdza się u nich?
Jeśli Agile oznacza sposób wytwarzania oprogramowania, to zdecydowanie wolimy określenie Way of Working, jako bardziej pojemne. Obok jednostek wytwarzających produkty (tzw. delivery), mamy przecież w banku tych, którzy nawiązują i utrzymują relacje z klientami (sales & service), oraz są wsparciem (support). We wszystkich tych obszarach są jednostki, które zmieniły już swój Way of Working, a teraz nadal poszukują optymalnej organizacji pracy i przepływu zadań (filozofia ciągłego doskonalenia).
Jako punkt wyjścia – kontrakt zespołowy. Jasne, przedyskutowane przez zespół reguły gry i nakreślone przez lidera ramy działania, wewnątrz których zespół ma pewną autonomię.
Co się sprawdza wszędzie? Jako punkt wyjścia – kontrakt zespołowy. Jasne, przedyskutowane przez zespół reguły gry i nakreślone przez lidera ramy działania, wewnątrz których zespół ma pewną autonomię. Ważne jest, aby zespół wiedział, co robi i po co. Aby zadawał sobie cyklicznie pytania: „Jak nam idzie?” i „Co możemy usprawnić?” (temu służą ceremonie). Celem jest takie zorganizowanie przepływu zadań w zespole, aby nie było marnotrawstwa, by ludzie czuli się odpowiedzialni za finalny rezultat, a nie tylko „swój kawałek”, i mieli jasność, jakie znaczenie dla banku ma ich praca. Ale konkretne sposoby i praktyki trzeba dostosować do specyfiki danej jednostki. Nie ma jednego uniwersalnego patentu, który jest złotą receptą dla wszystkich.
No właśnie, co zespół, to wyzwanie. Od niedawna pracujemy w modelu hybrydowym. O co warto zadbać, aby wzmocnić relacje w tym nowym sposobie pracy?
Na pewno ważna jest kwestia zaufania – czy jako lider ufam, że kiedy nie widzę mojego zespołu, on nadal wykonuje pracę w możliwie najlepszy sposób. Czasem liderom brakuje zaufania i wolą mieć większą kontrolę nad pracownikiem. Kiedy takie podejście natrafia na solidnych i odpowiedzialnych członków zespołu, może poczynić wiele szkód w ich motywacji. Nie zawsze jednak ograniczone zaufanie jest bezpodstawne. Zdarza nam się pracować z osobami, które grają w grę „raz dwa trzy, przełożony patrzy”. Wtedy, będąc liderem, warto poświęcić chwilę temu tematowi, w tej konkretnej relacji, zamiast korzystać z zasłony dymnej, czyli braku zaufania do całego zespołu.
Brak zaufania wobec solidnych i odpowiedzialnych członków zespołu może poczynić wiele szkód w ich motywacji.
Druga sprawa, to jasny powód dla ludzi do wyjścia z domu. Wiele osób patrzy z osobistego punktu widzenia – wygody, unikania nieuzasadnionego ich zdaniem wysiłku, przekonania, że pracując w domu są bardziej efektywne. Rzeczywiście, kiedy udajemy się do biura tylko po to, by z niego nadal pracować… zdalnie, osoby, które nie łakną kontaktów z innymi, mogą poczuć się zawiedzione. Kluczem jest takie zorganizowanie pracy w dni biurowe, aby jak najwięcej rzeczy działo się w bezpośrednim kontakcie z ludźmi.
Jaką rolę odgrywa lider w budowaniu relacji w zespole?
Powinnością lidera jest sprawić, żeby zespół wyraźnie zobaczył, do czego jest powołany i jakie znaczenie w organizacji ma to, czym się zajmuje. Jest nią promowanie takiego środowiska pracy, które będzie żyzną glebą, na której ten zespół wyda plony. Lider sam, bez zespołu, niczego nie osiągnie. Ale niestety, sam, nawet bez „pomocy” zespołu, może wiele zepsuć. Może sprawić, że swoim brakiem zaufania, mikrozarządzaniem, rozgrywaniem ludzi między sobą, brakiem spójności i nietransparentnymi standardami stosowanymi wybiórczo zasieje tyle chwastów na tej glebie, że trudno będzie się przez nie przebić plonom, na które czekamy.
Co mogłabyś poradzić naszym liderom?
Przede wszystkim zadbajmy, aby ludzie mieli dobre warunki do wykonywania swojej pracy – wiedzieli, co i po co robią, mieli niezbędne narzędzia i jasne ramy, które wyznaczą granice ich autonomii.
Nic nie buduje dobrych relacji w zespole równie mocno, jak wspólne pokonanie trudności i sukces.
Rytm pracy, wartościowe ceremonie, otwartość na dialog i możliwość wyrażania różnych opinii, usuwanie faktycznych przeszkód, które stoją zespołom na drodze do skuteczności, nieuciekanie w tematy zastępcze (jak tabelki i check-listy) i obecność. Nic nie buduje dobrych relacji w zespole równie mocno, jak wspólne pokonanie trudności i sukces, szczególnie gdy został okupiony wysiłkiem.
Rozmawiała: Weronika Czarnecka, Talent & Learning Team, Centrum Eksperckie – HR
„Jak oni to robią?”
To cykl dyskusji, w których liderzy ING dzielą się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami na tematy codziennych wyzwań menedżerskich i liderskich. Każdy odcinek to inne zagadnienie. Z tych rozmów i dyskusji powstał program edukacyjny, który znajdziecie na platformie szkoleniowej My learning. Koniecznie tam zaglądajcie! Sprawdzajcie, jakie materiały inspiracyjne i edukacyjne przygotowaliśmy dla Was (aby wyszukać program, wystarczy, że w wyszukiwarce My Learning wpiszcie hasło „Jak oni to robią”).