Kto ma pszczoły, ten ma świat wesoły#BohaterowieDlaKlimatu
Wielu z nas marzy o ekscytującej podróży dookoła świata. A czy wiecie, że takiej właśnie ekspedycji potrzeba, żeby powstał kilogram miodu? Trasa pokonana przez wszystkie pszczoły po nektar niezbędny do wyprodukowania kilograma miodu to właśnie 40 000 km – odległość równa obwodowi Ziemi. Tego lata zespół ING Commercial Finance postanowił uczynić życie pszczół nieco łatwiejszym…
Spośród osób, które odpowiedziały na marcową inicjatywę Maćka Bukowca, dyrektora Centrum Agile Zarządzanie Produktami, Procesami i Systemami, wyłoniono BeeTeam w składzie: Maciek oraz Agata Grzyb, Monika Modro-Bacińska, Karolina Smarkusz i Dominik Podolak. Pomysł zakładania łąk z miododajnymi roślinami spodobał im się tak bardzo, że postanowili poświęcić swój wolny czas na rozkręcenie akcji wśród współpracowników. Reprezentanci Warszawy i Gdańska sprawiedliwie podzielili między siebie sprawy organizacyjne, promocyjno-komunikacyjne i logistyczne. A prezentacja dla zarządu ING Commercial Finance ostatecznie zapaliła zielone światło dla „Akcji EKO w trosce o pszczoły”.
Bo, gdy roje pszczół znikną już
To ten drzewa słój będzie ostatni
Piosenka „Pszczoły” w wykonaniu Pauliny Przybysz
BeeTeam w akcji
W pochmurny i deszczowy poniedziałek 29 marca BeeTeam rozesłał do wszystkich pracowników ING Commercial Finance pierwszą informację o „Akcji EKO w trosce o pszczoły” i uruchomił rejestrację chętnych. Liczba osób, które postanowiły pomóc pszczołom i przy okazji urozmaicić swoje balkony i przydomowe ogródki, przerosła ich najśmielsze oczekiwania. Kusząca wizja kolorowych i pachnących rabatek w ogrodach, doniczek na balkonach czy miododajnej łąki wobec panującej wczesnowiosennej pluchy sprawiła, że ostatecznie wysłano w Polskę 150 paczek z nasionami, a łączna powierzchnia obsianego terenu wyniosła prawie 1000 m2!
U mnie pszczoły są bezpieczne
– Toksyczne pestycydy wykorzystywane w rolnictwie zabijają pszczółki. U mnie natomiast są bezpieczne. Zawsze wysiewamy z mężem ogóreczniki i inne kwiatki, żeby miały na czym posiedzieć. Jak pojawiła się ekookazja, żeby dosiać im kwietną łąkę, nie mogłam nie skorzystać – mówi Kamila Baranowska z Warszawy.
Ruszyły wysiewy…
Na przełomie kwietnia i maja ruszyły wysiewy. BeeTeam zaopatrzył swoje koleżanki i kolegów w szczegółowe instrukcje, jak przygotować teren pod zasiew i jak opiekować się kiełkującymi roślinami. Teraz pozostało już tylko czekać… Żeby nikomu się w tym czasie nie nudziło, organizatorzy ogłosili konkurs na najciekawsze zdjęcie dokumentujące proces powstawania przydomowej łąki.
Chodź, pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko…
Piosenka zespołu 2 plus 1
Zaczęły przychodzić pierwsze zdjęcia. I wtedy okazało się, jak różne mogą być pomysły na miododajne poletka.
Był już u mnie latający gość
– Postanowiłem utworzyć kwiatową łąkę na skraju lasu, obok którego mieszkam. Miałem do dyspozycji trochę zbędnej ziemi, którą wysypałem w lesie. Tak przygotowane podłoże obsiałem nasionami. Przez półtora miesiąca kilka razy trzeba było podlać tę uprawę. Wyrosła dość szybko, aczkolwiek kwitnących kwiatów przez dłuższy czas tam nie widziałem. Kiedy dziś rano robiłem zdjęcia, ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że są już małe kwiatki. Na jednym z nich był nawet latający gość. Na razie ula nie stawiam, ale w przyszłości, kto wie… – opowiada Tomasz Piorun ze Szczecina.
Czas na pierwsze podsumowanie
Gdy czytacie to wydanie „Baśki”, konkurs na najciekawszą fotkę nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Jednak dzięki „Akcji EKO w trosce o pszczoły” mamy już pierwsze osiągnięcia:
- Zrobiliśmy coś dobrego dla natury. Każda doniczka, grządka czy poletko z miododajną łąką pomogły pszczołom. Przecież żeby uzyskać kilogram miodu, te maleńkie owady muszą odwiedzić 4 miliony kwiatków! Pomyślcie o tym, kiedy następnym razem będziecie odkręcać słoik ulubionego miodu.
- Uwiarygodniliśmy piękne słowa o poszanowaniu świata przyrody, którymi kieruje się w swoich działaniach ING. Jesteśmy z tego bardzo dumni.
- I w końcu zrobiliśmy coś razem. Po tym dziwnym czasie izolacji i obostrzeń, marazmu i niepewności z radością wzięliśmy udział we wspólnym przedsięwzięciu.
Nie poprzestaniemy na jednej akcji
W trakcie trwania pandemii i pracy zdalnej bardzo brakowało mi wspólnych spotkań i inicjatyw. Akcja proekologiczna okazała się świetnym tematem angażującym wielu pracowników naszej firmy. Umożliwiła lepsze poznanie się i pobudziła do działania w słusznej sprawie. Z wielką chęcią dzielono się rezultatami wysiewu roślin, których dystrybucję prowadziliśmy. Równie chętnie koleżanki i koledzy udostępniali zdjęcia własnych ogrodów, będących często ich ogromną pasją. Mam nadzieję, że jako BeeTeam nie poprzestaniemy na jednej akcji, lecz będziemy nasze działania kontynuować również w kolejnych latach! – zapewnia Agata Grzyb z Gdańska.
Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w akcji. Laureatów konkursu fotograficznego poznacie wkrótce!
Justyna Kwiatkowska, Zespół Customer Experience